Właściwie to chciałem zgłosić mój nowy jacht, ale nie ma takiej kategorii. Jestem żeglarzem poniekąd "pełnowymiarowym". W czasi długiego samotnego rejsu w 2019 dość niespodzianie podjąłem decyzję o budowie nowej łódki. Zebrałem założenia uwzględniające moje marzenia, doświadczenia i możliwości. Znalazłem navalarchitekta, który z moich szkiców zrobił dokładne plany. Zbudowałem ten jacht sam, w dużym garażu koło naszego domu w Opolu. Sam uszyłem żagle, zbudowałem samoster, zrobiłem wszystkie instalacje. Jest to niezwyczajny jacht. Pełnomorski cruiserek o długości tylko 6,5m, szkuner z takielunkiem dżonkowym i wolnostojącymi masztami. Szeroki dziób Scow-bow, centralny kokpit i duża kabina rufowa - prawie jak kasztel. Chyba pierwszy morski jacht z żaglami dżonkowymi pod polską banderą. W maju 2022 została zwodowana na Jeziorze Turawskim i ochrzczona - "ANNA LUCJA 2". Przez kilka tygodni jacht był testowany i trymowany na jeziorze Turawskim, potem pojechał do Wolina. W prawdziwy rejs próbny poprowadziłem ją solo przez Kanał Kiloński na trasie do Yarmouth w UK i z powrotem.wokół Danii. Prawie 2000 Mm w różnych warunkach, z wiatrami od 1 do 35 Kts dowiodło jej dzielności morskiej i niezwykle suchej żeglugi na każdym kursie. Nie wzięła ani jednej fali na pokład. Potwierdziło się, że Takielunek Dżonkowy (Junk Rig) ma mnóstwo zalet, z których polscy żeglarze nie zdają sobie sprawy. Jest wyjątkowo bezpieczny; łatwy i szybki w refowaniu, nie sprawia problemów przy zwrotach przez rufę, a górny trójkątny panel jest żaglem sztormowym. Jest odporny na rozdarcia. Idealny takielunek do żeglowania turystycznego, wyprawowego, rodzinnego, solo i załogowo. Promuję Junk Rig w polskim środowisku żeglarskim bo zasługują na siebie. Jestem inicjatorem wyzwania w duchu Jester - Solo Albatros Baltic Challenge - na trasie ponad 650Mm.